Ulepimy śniegowego bałwana.
Wciśniemy w brzuszek guziczki węglowe,
włożymy garnek na bałwankową głowę.
Nosek marchewkowy i duże oczy
teraz nasz bałwanek wszystkich zaskoczy.
Na lepienie bałwana...nie udała się nam pogoda, ale od czego jest pomysłowość.
Wystarczy trochę białych kartek, klej, nożyczki
i zapał kilkunastu sprytnych dzieci.
Nie wierzycie?
Tylko popatrzcie!
Wszyscy pracowali z dużym zaangażowaniem.
Powstał piękny, biały i wielki bałwan,
który teraz zdobi naszą salę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz